wtorek, 6 października 2015

Invisibobble - drugie życie?

Witajcie dziewczyny!

Przychodzę dziś do Was z postem na temat regeneracji naszych gumeczek Invisibobble.
Gumeczki są już Wam wszystkim dobrze znane, przypominają one kabelek telefoniczny. Jednak świetnie podtrzymują nasze włosy, nie zaplątują się i nie wyrywają. Posiadają jedną wadę, której podobno miało nie być, mianowicie chodzi mi o to, że miały nie odgniatać włosów, no ale niestety to się dzieje. Kolejną wadą, chociaż nie rażącą jak dla mnie jest to, że bardzo się z upływem czasu rozciągają. Można oczywiście to odwrócić, jedyne czego będziemy potrzebowały to wrzątek. 
  • Gotujemy wodę doprowadzając ją do wrzenia.
  • Wlewamy wodę w jakiś pojemniczek, miseczkę (w moim przypadku garnek).
  • Wrzucamy naszą gumeczkę do wrzątku na kilka chwil.
  • Voila! Gotowe! 
- gumka przed - jak widzicie jest bardzo duża i na dodatek skręciła się
 - gumka w trakcie - wrzucona do wrzątku
- gumka po - wielokrotnie zmniejszyła swoją wielkość
*wybaczcie moje brudne palce, ale zajadałam orzechy włoskie i nie mogę teraz rąk domyć

Jak widać efekt jest bardzo zadowalający, bo gumka wygląda jak nowe. Jednak jest jedno ALE, nie starcza to na długi czas, tylko na kilka użyć. Aczkolwiek to, że jest duża nie ujmuje jej działania jakie nam oferuje, jedynie zamiast okręcić włosy nią 3 razy okręcimy je 5 razy. Uwielbiam te gumki i wiem, że do zwykłych już nie wrócę.

Polecam serdecznie!!
http://www.ezebra.pl/search.php?text=invisibobble

8 komentarzy:

  1. Też tak sobie radzę z tymi gumeczkami :) A orzechy włoskie uwielbiam, trzeba zajadać, puki jest sezon ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam jeszcze tych gumek, może kiedyś jakąś przygarnę to będę już wiedziała co i jak :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja używam chińskich odpowiedników ;)
    co do płatności to normalnie przekierowuje mnie na stronę mojego banku i samo przelicza kwotę w PLN

    OdpowiedzUsuń
  4. Też tak robiłam i robię, niestety już po jednym założeniu gumka strasznie rozciąga się bo przeżyła dużo więc stwierdzam, że muszę w końcu zainwestować w nową! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Również sobie tak pomagam :) Póki jeszcze wraca do poprzedniej postaci, to się nadaje do dalszego użytku ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam tych gumeczek (jeszcze) :) na przyszłość będę wiedziała jednak co i Jak :)

    OdpowiedzUsuń